Kwiliniec

Kwiliniec

Cała historia rozpoczyna się w Królestwie Wielkiej Brytanii w mieście Grinsby w hrabstwie Lincolnshire. Bracia John i Christopher Tyas kupcy wyruszają do ówczesnego Królestwa
Polskiego w celu pozyskania drewna na potrzeby budowy kolei. Poszukują drewna i rzeki spławnej którą mogliby spławiać drzewo do Gdańska. Żaden z braci nie włada językiem polskim co jak się później okazało było zgubne dla całego przedsięwzięcia. Poznają niejakiego Adama Skorupkę syna Józefy Skorupkowej z Przerembskich ówczesnej właścicielki między innymi dóbr Kossowa z przyległościami Kwilina, Świerków, Podłazie  i nieżyjącego już Józefa  Skorupki senatora Wolnego Miasta Krakowa, członka Towarzystwa Kredytowego w Kielcach. Adam Skorupka perfekcyjnie posługuje się językiem angielskim co na owe czasy było rzadkością, ale gdy powiążemy pewne fakty okaże się  że Adam Skorupka wychowywał się razem z Józefem F. Paysse pochodzącym z angielskiej rodziny. Ojciec Józefa  zginą  w wypadku pracując w Białogonie. Józef Paysse otrzymał od rządu dość znaczną kwotę odszkodowania za śmierć swojego ojca , kwota ta została zdeponowana u Skorupków. W roku 1856 Skorupkowie nie mogąc oddać zdeponowanych pieniędzy sprzedają Józefowi Paysse Mstyczów. Prawdopodobnie stąd Adam Skorupka znał bardzo dobrze język angielski.
Adam Skorupka zapewnia iż jest w posiadaniu odpowiedniej ilości lasu który może sprzedać, mało tego zapewnia również iż rzeka (Biała Nida) jest rzeką spławną nadającą się do spławu drewna. Efektem jego starań jest podpisana umowa 13 kwietnia 1851 w Igołomni w obecności Wojciecha Mieszkowskiego Rejenta Kancelarii Ziemskiej Guberni Radomskiej  w Kielcach przy Trybunale Głównym Urzędującym, Józefy z Hrabiów Przerembskich Skorupkowej po Józefie Skorupko wdowy, z drugiej zaś strony Krzysztof Jan dwóch imion Tyas handlujący Obywatel Królestwa Wielkiej Brytanii  i Jana Józefa dwóch imion Tyas obaj wspólny handel pod firmą „Jan i Krzysztof Tyas” prowadzą.
Bracia Tyas kupują 2000 morgów lasu do wycięcia za kwotę 4000 tysięcy funtów Szterlingów. Całość obszaru do wycięcia drewna została podzielona na cztery części po 500 morgów każda, wycinka drzew miała odbywać się w określonej kolejności. Po wykarczowaniu pierwszych 500 mórg bracia Tyas mają wykarczować porębę i zasiać. Umowa dzierżawcza obowiązuje do 1 listopada 1872 roku. Dodatkowo bracia Tyas dzierżawią na 21 lat grunta należące do folwarku Świerków oraz  młyn i tartak. Wolno im wybrać miejsce do wydobycia gliny i wyrobu dachówki i cegły. Dzierżawcy zobowiązują się na terenach 4 poręb wystawić własnym kosztem cztery folwarki murowane z cegły dachówką kryte składające się z domu mieszkalnego 30 łokci warszawskich długiego 20 łokci szerokiego o dwóch mieszkaniach. Stodoły, owczarni lub stajni 60 łokci długiej i 18 szerokiej. Dzierżawcy powinni odnowić tartak i młyn. Pobudowanie folwarków ma nastąpić zaraz po wykarczowaniu poręby.  Tyasowie wydzierżawili 37 mórg ziemi okolicznym mieszkańcom być może za pracę przy wyrębie drzewa. W wyniku tzw. uwłaszczenia chłopów z roku 1864  (dekret cara Aleksandra II) w Królestwie Polskim, dzierżawcy otrzymali ziemię na własność. Powstają zabudowania i w ten oto sposób powstaje Kwiliniec.
Kwiliniec

Kwiliniec 1917/1925

Efektem wymienionego dekretu jest Tablica nadawcza  dla miejscowości Kwiliniec znajdująca się w Archiwum Państwowym w Kielcach. Dokument wymienia czternaście osób, wymienię jedynie występujące w nim nazwiska.: Bernasiewicz, Drong (Drąg), Urban, Kapica, Zygmunt, Jarząbek, Jabłoński, Drozdowski, Nowak, Pacal, Drzazga, Skrzekowski, Zarzycki
Na mapie WIG z roku 1925 (niemieckie wydanie z roku 1917) jest zaznaczony Kwiliniec, jak również folwark Kwilina wystawiony prawdopodobnie przez Tyasów zgodnie z umową.
Potwierdzenie całej tej historii znajduję  w aktach metrykalnych z parafii w Kossowie. W roku 1862 odnajduję dokument dotyczący rodziny Gotliba Kusmanna wyrobnika pilarza we wsi Kwilinie czasowo na robocie przebywający, pochodzący z Prus ze wsi Gebersduf z obwodu Falkenberg. W roku 1866 odnajduję dokument dotyczący rodziny ówczesnego pisarza Jana Idzikowskiego „ … pisarza zakupionego lasu we wsi Kwilinie w lesie zamieszkały…”. Pierwszy dokument metrykalny w którym zostaje wymieniona nazwa Kwiliniec pochodzi z roku 1878, ostatni raz użyto tej nazwy w roku 1901. Jak podaje Stanisław Janaczek w „Słowniku Geograficzno-Historycznym Powiatu Włoszczowskiego” „…w roku 1884 Kwiliniec miał tylko 37 mórg ziemi ...” Z czasem Kwiliniec staje się częścią Kwiliny, a dzisiaj już nikt nie używa tej nazwy i mało kto o niej pamięta. Do dzisiejszych czasów po miejscowości Kwiliniec zachowała się jedynie aleja starych dębów.W roku 1882 w Kwilińcu umiera John Tyas obywatel Królestwa Wielkiej Brytanii  za sprawą którego cała historia miała miejsce. Część rodziny Tyas wróciła do Wielkiej Brytanii a część pozostała w Polsce, nazwisko zostało spolszczone na Tyjas i można je spotkać chociażby we Włoszczowie.
Historię mogłem opowiedzieć dzięki Panu Markowi Kuroczyckiemu który udostępnił dokumenty z archiwum rodzinnego.

Spis miejscowości Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej z 1967 „Kwiliniec, osada – gromada Radków, powiat Włoszczowa, woj. Kieleckie, poczta Radków Włoszczowski, stacja kolejowa Sędziszów, USC Radków